Leży nam na sercu los Puszczy Karpackiej. To nie tylko wyjątkowy las, ale cały region, który – choć piękny – boryka się z wieloma wyzwaniami. Dlatego jeden z naszych postulatów dotyczy właśnie kwestii społecznych. Chcemy, żeby mieszkańcy (i turyści) mogli żyć w czystym środowisku, żeby ochrona tutejszej przyrody była dla ludzi szansą, a nie obciążeniem.
Coraz częściej napływają do nas głosy mieszkańców, zaniepokojonych stanem otaczającego ich środowiska. Zaczęło się od fatalnego pomysłu budowy fabryki węgla drzewnego w Ustrzykach Dolnych. Dzięki mobilizacji lokalnej społeczności pomysł upadł, udało się ochronić powietrze, którym wszyscy oddychamy od potężnej dawki smogu (artykuł do poczytania: https://serwisy.gazetaprawna.pl/…/1401891,fabryka-wegla…). Kolejny był problem kamieniołomu w Iwli – ta sprawa wciąż jest w toku, zachęcamy do włączenia się tutaj: https://www.facebook.com/groups/526534711279423/
W tym roku otrzymujemy sporo wiadomości na temat zanieczyszczenia wody. Niepokojące wieści dochodzą do nas z Dukli, gdzie śmierdzące ścieki odprowadzane są do Jasiołki. To szczególnie niebezpieczne przy niskich stanach wody i w czasie, kiedy wiele osób kąpie się w rzece (zdjęcie od DUKLA Adventure). Kolejne miejsce, skąd dochodzą głosy o problemie, to oczyszczalnia Wołkowyja nad Zalewem Solińskim. Gmina Solina zainwestowała w nową oczyszczalnie w Berezce, ale starsza oczyszczalnia wciąż działa i rodzi kłopoty. Według słów jednego z mieszkańców okolicy:
bardzo dużo ścieków idzie do jeziora Solińskiego, a przy wpływie do zalewu woda jest brązowa i śmierdzi; tak przez około 100 metrów jest zawiesina. Oczyszczalnia nie wyrabia i idzie wszystko do wody, a władze nic z tym nie robią. Gmina Solina Gmina Dukla – liczymy, że odpowiedzą Państwo na te głosy. Ochrona środowiska Bieszczad, czy Beskidu Niskiego leży w interesie nas wszystkich – mieszkańców, turystów, pasjonatów przyrody, całej przebogatej fauny i flory.